Droga Krzyżowa
Stacja II – KRZYŻ
"Syn Boży bierze na swoje ramiona krzyż wtłoczony przez ludzi, a mówi, że ten „kielich” otrzymuje od Ojca. Nie zrozumiem i nie nauczę się Chrystusa, jeżeli codziennie nie wezmę krzyża. Trzeba powiedzieć sobie: „Ten krzyż, który dzisiaj mnie spotyka, który ludzie wtłaczają na moje barki, to jest krzyż dany mi przez Pana, a więc dobrze do mnie dopasowany”. I trzeba ukochać ten „mój” codzienny krzyż."
Źródło:
jezuici.pl/2015/03/rozwazania-drogi-krzyzowej/
Stacja IV - Jezus spotyka swoją Matkę
"Maryja Matka, która przez całe życie towarzyszyła swemu Synowi i wspierała Go, była z Nim również w czasie tej ostatniej podróży. Szła przez cały czas w tłumie za Jezusem, a Jej serce musiało krwawić największym bólem - takim, jaki może czuć tylko matka patrząca na cierpienie swego dziecka i niemogąca go ukoić.
Jezus dopiero teraz zauważył podążającą Jego śladem matkę. Nie mogli nic sobie powiedzieć nie tylko dlatego, że wielki smutek zalewał ich serca, ale i dlatego że ich głosy prawdopodobnie zginęłyby w gwarze innych głosów. Ale im wystarczyło...
Maryjo Tobie się oddaję cały
Matko Boża, Niepokalana Maryjo
Tobie poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości i cierpienia, wszystko czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem oddaję się Tobie w niewolę miłości.
Pozostawiam Ci zupełną swobodę posługiwania się mną dla zbawienia ludzi i ku pomocy Kościołowi świętemu, którego jesteś Matką.
Chcę odtąd wszystko czynić z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie. Wiem, że własnymi siłami niczego nie dokonam. Ty zaś wszystko możesz, co jest wolą Twojego Syna i zawsze zwyciężasz.
Spraw więc, Wspomożycielko wiernych, by moja rodzina, parafia i cała Ojczyzna były rzeczywistym Królestwem Twego Syna i Twoim.
Amen.